piątek, 15 listopada 2013

Zmiany podczas nieobecności..

Wróciłam.. Stwierdziłam,że pomaga pisanie takiego internetowego pamiętnika. Dobrze jest się wyżalić obcym ludziom, którzy nie będą mnie oceniać.. U mnie wiele się zmieniło. Przez ten czas popełniłam wiele błędów. W wakacje dużo się działo.. może mam dopiero 14 lat,i pewnie uważacie że na tzw melanże jestem za młoda, to zgadzam się z wami ; ) ale, korzystam z życia.. bo mogę umrzeć nie wiadomo kiedy, może jutro, może za miesiąc, nie wiadomo.. chcę korzystać z każdej sekundy.. Może jestem dziwna, ale jak to ktoś mówił " Tylko dziwni na tym świecie się liczą".. Szkoła , eh.. szkoda gadać.. zleciałam z ocenami i to strasznie.. z 4 i 5 poszłam na 1,2.. i żałuje tego.. bo teraz ciężko mi będzie to poprawić, ale muszę się wziać za siebie. Sercowe.. heh.. jestem sobie z Adrianem.. ale mieliśmy przerwę dwumiesięczną.. szczerze? nie żałuje, tak , ja zerwałam, zawrócił mi w głowie inny, kiedy Adrian miał mnie tak głębeoko,że wbijałam mu się w jelita, mimo tego,że miał łzy w oczach gdy zrywałam, i o mało nie płakał, byłam silna.. wiedziałam,że on musi zrozumieć,że ja nie jestem bo jestem.. ja też potrzebowałam jego.. byłam zawsze na jego zawołanie, a on na moje? nigdy.. wolał pograć sobie w piłkę, wyjść z chłopakami, niż poświęcić mi czas. Obiecywał,że w wakacje będziemy się widzieć codziennie. ta jasne, może z 5 razy..  w sierpniu zerwałam.. poznałam Michała.. powtarzał mi jak to bardzo mnie kocha, wiele mi obiecywał.. namówił mnie do zerwania.. stwierdziłam, czemu nie, jak i tak nie jestem szczęśliwa... poprosiłam ich obu o tyg czasu.. by przemyśleć wszystko. Jednak Adrian i tak był na pierwszym miejscu. Dostał ode mnie kolejną szansę by pokazać czy mu zależy tyg później.. Zepsuł to.. miał mnie w dupie.. stracił mnie.. Mimo,że kochałam go nadal.. kręciłam z Michałem. Myślałam,że niedługo zapomnę.. Nawet spróbowałam z nim.. jednak ten również zaczął mnie olewać, nasz związek zakończył się po 2 tyg i to jeszcze tak dziecinnie, na poziomie podstawówki.
- jesteśmy razem ? - ja.
- nie wiem - on.
- a to jak nie wiesz to chyba nie - ja.
- ok. - on.
Normalnie hahahahahahha. jak o tym myśle to boże..  Trochę tam mi przykro było.. Dowiedziałam się,że Adrian kręci z Olą.. która miała chłopaka i rzuciła go dla niego.. to było najgorsze.. czułam jakby ziemia mi się rozwaliła pod nogami.. przychodziłam do domu,i tylko muzyka.. łóżko.. myśl.. Ale wybrał mnie.. nie ją.. i teraz? jesteśmy już miesiąc, jest o niebo lepiej. zdałam sobie sprawę,że naprawdę go kocham.. to uczucie jest nie do opisania. dla mnie nie ma sensu chodzenie do szkoły, gdziekolwiek jak go nie widzę. on jest sensem mnie.. wystarczy,że na niego spojrzę a już mam uśmiech na twarzy.. nie musi być przy mnie, wystarczy,że mogę go obserwować, i wiedzieć,że jest mój.. tęsknie za nim strasznie jak go nie ma , jakbym mogła to chciałabym się z nim widywać codziennie.. bo w szkole tak nie ma czasu.. ja mam swoje sprawy, on swoje.. specjalnie dla niego przychodzę wcześniej do szkoły, i czekam na niego aż skończy lekcje, mimo że po lekcjach do jego autobusu jest tylko 5 min, ale i tak chce spedzic te 5 min z nim.. to wygląda jak jakaś obsesja, ja nie wiem co się dzieje.. jest dla mnie najważniejszy.. tylko on umie mi poprawić humor jednym gestem. każda kłótnia z nim boli mnie niezmiernie.. czuje jakby mi wyrywała serce.. nie umiem się na niego długo gniewać.. a jego oczy.. mmm... jejuuuś *.*




4 komentarze:

  1. To dobrze, że się wam ułożyło ; D

    OdpowiedzUsuń
  2. jeju jacy słodcy *o* mmm <3 Szczęścia ;* i wytrwałości :)
    tak dłuugo czekałam, aż tutaj wrócić. ale warto czekać ;3

    merry-merrry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wytrwałości, będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako jedna z koleżanek chciałam napisać, że Ola nie zerwała z chłopakiem dla Adriana :) to całkiem inna historia

    OdpowiedzUsuń